4/5 - (1 vote)

Większość z nas myśli o bólu pleców, napięciu karku czy spiętych barkach jako o efekcie siedzącego trybu życia, przeciążenia czy złej ergonomii pracy. Tymczasem ciało często wysyła nam sygnały emocjonalne, a napięcia mięśniowe są nie tylko wynikiem fizycznego przeciążenia, ale też długotrwałego stresu, lęku czy napięcia psychicznego. Nasze ciało i psychika tworzą jedną całość – dlatego, gdy jedna sfera jest przeciążona, druga prędzej czy później zaczyna o tym mówić.

Ciało pamięta emocje

Każde silne przeżycie emocjonalne zostawia w ciele ślad. Stres, smutek, złość czy lęk nie znikają, jeśli ich nie wyrazimy – często zostają zapisane w napięciu mięśni, sposobie oddychania, postawie ciała. To dlatego mówimy o „zaciśniętych zębach”, „ciężarze na barkach” czy „ściśniętym gardle”. To nie metafora – to realne reakcje fizjologiczne, które z czasem mogą przerodzić się w chroniczny ból.

W momencie stresu nasz układ nerwowy uruchamia mechanizm „walcz albo uciekaj”. Mięśnie napinają się, by przygotować ciało do działania. Gdy stres jest chwilowy – napięcie mija. Ale jeśli stan pobudzenia utrzymuje się tygodniami czy miesiącami, ciało przestaje się rozluźniać. W efekcie dochodzi do trwałego spięcia mięśni, skrócenia oddechu i zaburzenia naturalnej postawy.

Jak stres „ustawia” nasze ciało

Nieświadomie emocje potrafią zmieniać sposób, w jaki się poruszamy i prezentujemy w przestrzeni:

  • Smutek obniża klatkę piersiową i powoduje, że ramiona opadają, jakby ciało chciało się schować.
  • Lęk sprawia, że ciało jest napięte, a oddech płytki i szybki – pojawia się uczucie zaciśnięcia w klatce piersiowej.
  • Złość może powodować nadmierne napięcie szczęki, karku i barków.
  • Poczucie winy czy wstydu objawia się przygarbieniem – ciało dosłownie „maleje”.

Taka postawa wpływa nie tylko na wygląd, ale też na funkcjonowanie organizmu – ogranicza ruchomość klatki piersiowej, pogarsza oddychanie, a nawet nasila bóle głowy i zmęczenie. Co ciekawe, zależność działa w obie strony – również postawa ciała wpływa na emocje. Przygarbiona sylwetka sprzyja utrwalaniu obniżonego nastroju, a prosta, otwarta postawa zwiększa poczucie energii i pewności siebie.

Kiedy fizjoterapia to za mało

Fizjoterapia pomaga rozluźnić napięte mięśnie, poprawia zakres ruchu i przynosi ulgę ciału. Jednak jeśli przyczyna napięcia tkwi w chronicznym stresie, konflikcie emocjonalnym czy traumie – efekt może być krótkotrwały. Ciało po pewnym czasie wraca do starego schematu, bo problem nie leży tylko w mięśniach, ale w reakcjach psychicznych, które te napięcia podtrzymują.

Dlatego w pracy z przewlekłym napięciem czy bólem pleców coraz częściej mówi się o podejściu psychosomatycznym– łączeniu fizjoterapii z psychoterapią. Praca z ciałem i emocjami równolegle pozwala osiągnąć trwalsze efekty i poprawić ogólną jakość życia.

Jak psychoterapia może wspierać ciało

Podczas psychoterapii uczymy się rozpoznawać sygnały z ciała i reagować na nie z większą uważnością. Dzięki temu możemy przerwać automatyczne wzorce napięcia, nauczyć się głębiej oddychać i rozumieć, co nasze ciało próbuje nam powiedzieć.

Psychoterapia nie polega wyłącznie na rozmowie o emocjach – często obejmuje również pracę z oddechem, świadomością ciała i regulacją układu nerwowego. Pomaga zrozumieć, dlaczego w trudnych momentach ciało automatycznie się spina, i jak można ten cykl przerwać.

W PsychoCare prowadzimy psychoterapię zarówno stacjonarnie, jak i psychoterapię online – to dobra opcja dla osób, które z powodu napiętego grafiku, pracy lub opieki nad dziećmi nie mogą dojechać na spotkania.

Emocje w ciele dzieci

Warto pamiętać, że również dzieci przechowują emocje w ciele. U najmłodszych napięcie może objawiać się np. bólami brzucha, bólami głowy, tikami lub trudnościami z koncentracją. Często przyczyna jest emocjonalna – stres szkolny, lęk separacyjny czy napięcia w relacjach rodzinnych.

W takich sytuacjach pomocna może być psychoterapia dziecięca, w której dziecko uczy się rozpoznawać i wyrażać emocje w bezpieczny sposób. Współpraca rodziców i terapeutów pomaga też dorosłym lepiej rozumieć, jak wspierać dziecko emocjonalnie, by nie musiało „nosić stresu w ciele”.

Równowaga między ciałem a psychiką

Największe efekty daje połączenie dbania o ciało i emocje. Fizjoterapia pomaga uwolnić napięcia, a psychoterapia – zrozumieć, dlaczego one powstają i jak ich nie utrwalać. Dzięki temu możliwe jest nie tylko chwilowe rozluźnienie, ale trwała zmiana na poziomie całego organizmu.

Jeśli od dawna zmagasz się z bólem lub napięciem, którego nie da się wytłumaczyć tylko przyczynami fizycznymi – warto przyjrzeć się temu szerzej. Czasem ciało mówi to, czego nie umiemy jeszcze nazwać słowami.

W trosce o Twoje ciało i emocje

W PsychoCare pomagamy osobom, które czują, że stres, napięcie i emocje zaczynają odbijać się na ich zdrowiu. Psychoterapeuci pracują zarówno z osobami dorosłymi, jak i z dziećmi i młodzieżą, pomagając odnaleźć równowagę między psychiką a ciałem.

Jeśli czujesz, że napięcie nie odpuszcza mimo odpoczynku czy fizjoterapii – spróbuj spojrzeć głębiej. Rozmowa z terapeutą może być pierwszym krokiem do prawdziwego rozluźnienia – nie tylko w mięśniach, ale i w sercu.

Zadbaj o ciało, które pamięta emocje – a ono odwdzięczy Ci się spokojem i siłą.